Przypowieść podręcznej o pierwszych symptomach totalitarnej infekcji
04.08.2017Oglądanie Handmaid’s Tale („Opowieści podręcznej”) to mniej więcej taka przyjemność jak maraton filmów o Holocauście przeplatany filmami o niewolnictwie. Rozrywka jak popijanie litu i prozaku tanią wódką i oglądanie czarno-białych zdjęć z przedwojennych szpitali psychiatrycznych. A jednak trzeba nią molestować...
Czytaj dalej