To zawsze taki magiczno-mistyczny moment przełamywania czwartej ściany, kiedy z ust jednej z filmowych postaci w kontekście fabuły pada tytuł filmu. Oczywiście, nie wszyscy wypowiadają go z taką emfazą jak Richard Attenborough w „Jurassic Park”, namaszczeniem jak Elrond w „Drużynie pierścienia” albo zapałem jak Robin Williams w „Good Morning Vietnam” (zwłaszcza jeśli tytuł brzmi na przykład „It” albo jest imieniem jednego z bohaterów), ale za każdym razem ta sekunda taśmy filmowej wywołuje dreszcz. Dlatego użytkownik Vimeo, YouTube’a dla hipsterów, gdzie prawa autorskie są luźniejsze, zebrał kilkadziesiąt takich momentów do kupy w jednym niespełna pięciominutowym filmiku.

Enjoy!

Też macie tak jak Peter Griffin?

Jeśli tak, to dla kompletu wrażeń przypomnijmy sobie jeszcze video o tym, jakby to było, gdyby filmy kończyły do po rzuceniu tytułu w dialogu. W końcu dla „Mrocznego rycerza” zadziałało to epicko.

Dodaj komentarz