Posty autora: Jakub Kijak

About Jakub Kijak

Autor bardzo znanego dziesięciu osobom bloga srogibochen.blox.pl (w sieci od 2008 roku) i kilku tekstów reklamowych, które mogły wam kiedyś wyskoczyć na twarz. Copywriter w średnim albo małym przedsiębiorstwie, a wcześniej na krótko w prasie lokalnej. Właściciel jednoosobowej agencji reklamowej. Skończył dziennikarstwo na UAM, studiował jeszcze politologię i międzynarodowe stosunki gospodarcze.

Ciężka jest głowa, która nosi koronę

11.08.2017 Autor:

Wciąż nie mogę wyjść z podziwu, jak te filmy, które na papierze wydawały się co najwyżej łatwą wypłatą dla studia (prequele dopisane do pięćdziesięcioletniej hollywoodzkiej franczyzy sci-fi, c’mon), okazały niesamowitą artystyczną ambicję, wyhodowały własne odnóża i ewoluowały w Najlepszą Filmową...
Czytaj dalej

Ucieczka od wolności i plemienna mentalność

21.07.2017 Autor:

Dzisiaj na Stadionie Narodowym Dave Gahan z Depeche Mode zaśpiewa do rozgorączkowanej Warszawy „Where’s the revolution, come on people, you’re letting me down„. Chyba nie mógł utrafić z koncertem w lepszy moment. Rzeka demonstrantów płynąca ulicami miasta pociętego barierkami, obstawionego...
Czytaj dalej

Spider Angst

15.07.2017 Autor:

Spider-Man nie jest wcale łatwym tematem do wykalkulowania. Młody ma być beztroskim kpiarzem i aroganckim szczylem, jak w wersji Marca Webba, a jednocześnie magnesem empatii i odkrywcą cnoty bezinteresowności, jak w wersji Sama Raimiego. No i ma być młody, jak...
Czytaj dalej

Baby Driver, psychopata jak pupa niemowlęcia

12.07.2017 Autor:

Zaczyna się prawidłowo. Nerwowe momenty przed heistem, ekipa w aucie przed bankiem odlicza sekundy do startu. Dajecie mi czas i miejsce, ja wam daję pięciominutowe okienko. Cokolwiek się wydarzy w ciągu tych pięciu minut, jestem wasz. Spóźniacie się minutę, ja...
Czytaj dalej

Za dużo relaksu – nowa płyta alt-J

10.06.2017 Autor:

Brytyjski zespół alt-J przechowuję sobie tymczasowo w tej samej szufladce mózgowej, co ten band od piosenki „Life is life, lalalalalala” i dziewczynę śpiewającą „Call Me Maybe”. Póki co jednak ekipa jednej, no może dwóch piosenek. Znanych jako Ta piosenka z...
Czytaj dalej

Filmowe Uniwersa, a co to, a po co to komu

08.06.2017 Autor:

Rok 2003 Aspirujący scenarzysta: Mam gotowy scenariusz na podstawie książki dla dzieci, która zdobywa coraz większą popularność. Jest o głuchoniemej dziewczynce, która potrafi porozumiewać się tylko ze swoim psem. Studio: Dla dzieci… coraz większą popularność… brzmi obiecująco, ale czy będziemy...
Czytaj dalej

Ten byczy moment, kiedy w dialogu pada tytuł filmu

07.06.2017 Autor:

To zawsze taki magiczno-mistyczny moment przełamywania czwartej ściany, kiedy z ust jednej z filmowych postaci w kontekście fabuły pada tytuł filmu. Oczywiście, nie wszyscy wypowiadają go z taką emfazą jak Richard Attenborough w „Jurassic Park”, namaszczeniem jak Elrond w „Drużynie...
Czytaj dalej